piątek, 10 maja 2013

Wyprawa na wieś


W sobotę po południu, lub w każdy inny dzień tygodnia jeśli najdzie mnie taka potrzeba wsiadam w auto i jeżdżę po okolicznych wsiach w poszukiwaniu ciekawych fotograficznie tematów. W jednej z nich znalazłem taki traktor. Myśl konstrukcyjna nasza polska. Nie na żadnej tam licencji. Więcej - myśl polska i wykonanie polskie. Chociaż obawiam się, że silnik mógł być adoptowany z jakiegoś pojazdu powstałego poza granicami naszego pięknego i jakże uzdolnionego kraju. Jak zacząłem robić zdjęcie oczywiście wzbudziłem zainteresowanie gospodarzy. Robienie zdjęcia Horsemanem to nie to co jakimkolwiek innym sprzętem mniejszego formatu. Pani domu poprosiła mnie abym zrobił zdjęcie jej dzieci "takie na ścianę". Zdjęcia z wielką ochotą zrobiłem i modliłem się tylko aby dziecko się nie poruszyło od momentu ustawienia ostrości do momentu wyzwolenia migawki. Ja nie mam większych ambicji fotograficznych. Chciałbym mojego Horsemana wykorzystać do takich plenerów. Porobić zdjęcia naszym krajobrazom wiejskim i od czasu do czasu ich mieszkańcom. To wszystko :)

4 komentarze:

www.adambencal.com pisze...

Fajowe!

Anonimowy pisze...

Dzieci śliczne, traktor - nie wiem (nie "mam ambicji się na tym znać"). Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

na moje oko to dzieci trochę wystraszone, ale przez to autentyczne;
a jak wyglądałoby to drugie z dziećmi w wersji BW?

na traktorach się nie znam, ale ten model jest bardzo fotogeniczny :)))

uśmiechy :DDD

ml pisze...

Moja żona jak zobaczyła pierwszy raz Horsemana też była wystraszona, dlatego dzieciom wcalę się nie dziwię :)