środa, 15 maja 2013

Mój dom murem podzielony


Być może nie powinno mi to zdjęcie kojarzyć się z piosenką Kultu "Arahja". Ale nic na to nie poradzę, że jak zobaczyłem ten dom tak mi się właśnie skojarzyło. Pewnikiem Kazik pisał o sprawach ogromnie ważnych jak mur berliński czy coś tam. Dla mnie to tak jakoś zawsze była raczej piosenka o człowieku i jego rozterkach. Sorry Kazik. W kazdym bądź razie skaner już jest. I nawet jest kilka klisz do zeskanowania. tak, że nie chcę was straszyć ale mogę nieco zwiększyć aktywność tutaj :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Intrygujący... Ciekawe, czy dałoby się podzielić murem moje mieszkanie? :))