No dobra, przyznam się nie każdy musi być superhero. Ja nie jestem. Boję się żony, córek, szefa, Boga, teściowej, choroby. Ale przecież są gorsze ułomności. Można być złodziejem, mordercą, psychopatą, itp. Tak, że kilku osobników mam nadzieję, że jest mniej sympatycznych niż ja. A tak w ogóle to lepiej wrzucę kilka zdjęć zamiast ... trzy po trzy :)