czwartek, 24 stycznia 2013

Dom ptasznika

Co roku jeżdżę do Izbicy Kujawskiej do babci i dziadziusia na cmentarz. W centrum miasteczka stoi dom, który jest oblepiony budkami lęgowymi dla ptaków. Ja nazywam go "domem ptasznika". Co roku robię mu zdjęcie. Nie wiem czy to ma sens czy nie. Narodziła się taka świecka tradycja i tyle.

sobota, 19 stycznia 2013

Hard Times w Centrali

Co ja bym zrobił gdyby nie Daniel? Po wielu próbach wreszcie udało mu się wyciągnąć mnie do Centrali. To taki klubik w Zduńskiej gdzie od czasu do czasu można posłuchać muzyki live. I powiem wam, że było za-je-bi-...! Chłopaki z Krakowa naprawdę dali czadu. Muzyka gitarowa + harmonijka + niesamowity wokal = świetna zabawa. Nie często się zdarza aby solówki gitarowe były nagradzane gromkimi brawami. W salce może było ze dwadzieścia osób ale czasami miałem wrażenie, że było dwa razy więcej ludzi. Takie były głośne brawa. A do tego średnia wieku jak na mój gust była dobrze po trzydziestce. A teraz o fotografii. Nie miałem zamiaru w ogóle robić tam zdjęć. Ale tak się stało, że Daniel pod koniec koncertu użyczył mi swojego Rolka i załadował tam Hp5+. No nie mogłem się powstrzymać :) Powiem jedno. W fotografii koncertowej można się zakochać! Emocje, które przekazują artyści są warte każdej kliszy. Ale też jest cholernie trudno zrobić dobre zdjęcia. Ciemno, duże trudności z kadrowaniem i z ustawieniem ostrości. Do tego muzycy to nie manekiny a poruszenia nawet drobne w tych warunkach sporo komplikują. Ale warto. Tym bardziej, że zdjęcia też są częścią późniejszych wspomnień z koncertu. Ja starałem się zwracać uwagę głównie na emocje muzyków i na światło padające na ich twarze. bardzo żałuję, że nie trafiłem z ostrością na szóstym zdjęciu, ale ogólnie jestem zadowolony jak na pierwszy raz. Chociaż oczywiście można zrobić zdjęcia duuuuuuuuużo lepsze. Oto efekt - wszystkie 12 klatek z filmu.

piątek, 18 stycznia 2013

Zakątek

Chłopy pamiętajcie o tym :)

środa, 16 stycznia 2013

zima w lesie

Niestety jakoś ostatnio nie idzie mi fotografia. Trochę jestem zajęty innymi sprawami. Trochę wena poszła w cholerę. Trochę mi się nie chce. Muszę przeczekać ten słaby okres.