środa, 31 marca 2010

Sojusz

Jesteśmy jednym z czterech krajów w Europie, których obywatele nie mają prawa wjechać do USA bez wizy. Czuję się jak szmaciarz

Zły odbiór?

Jak robiłem tego focisza miałem w zamyśle proste przesłanie, że jak będę z tego portalu odchodził to odejdę dumny (nie pyszny), z podniesioną głową. A jak zostało zinterpretowane? Że wypity jestem i zataczam się i na jakąś kampanię antyalkoholową się nadaje. No proszę jakie nieporozumienie, chlip, chlip chyba się rozpłaczę :(:(:(

wtorek, 30 marca 2010

krajobrazy




Dla mnie są OK, co nie znaczy, że są OK

poniedziałek, 29 marca 2010

Bracia

Paweł, ten grubszy jest szefem firmy. Zatrudnia kilka osób w tym swojego brata Darka. Paweł jest bystry, dowcipny i inteligentny. Jak się z nim rozmawia trzeba uważać co się mówi, bo każde fałszywe zdanie od razu wychwyci i w sprytny sposób przytnie człowiekowi. Absolutnie mi to nie przeszkadza, bo nie robi tego złośliwie a poza tym też potrafię się odgryźć. Ale Darek to jest dopiero as. Jak zaciągnie to i ze dwa tygodnie potrafi go trzymać. Ma jedną szczególną cechę (oprócz picia) - serce na dłoni daje. O coś go poprosić zaraz to chce robić biegiem. Aż go trzeba powstrzymywać. Na takich ludzi mówi się dusza człowiek. Może trochę ich wyidealizowałem i pewnie mają swoje czarne za uszami ale bardzo ich lubię.


niedziela, 28 marca 2010

Nadmiar wiedzy powoduje u mnie znużenie

Na pewnym portalu społeczno-fotograficznym kazali mi podpatrywać innych i czytać, dużo czytać i obiecali, że efekty przyjdą same. Kuźwa oszukali mnie. Czytam, czytam i nic. Tylko mi mózg wypaliło. Ale co książek nakupiłem to moje. Swoją drogą to lubię książki o fotografii. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że kolekcjonuję je. Bardziej preferuję te stare, nowe jakoś do mnie nie trafiają. Niestety zdjęcie poniższe potwierdza, że je zakupiłem i jeśli nawet przeczytałem to raczej bezrefleksyjnie. W sumie to powinni niektórzy autorzy zwrócić mi kasę bo też obiecywali, że będę fotografował bez błędów po ich przeczytaniu ich podręczników. Teraz muszę jeszcze tego sławnego Dederkę zdobyć i po nim to już na pewno będę cudowne zdjęcia robił, hej

Fotografia dla wszystkich

Wiele osób mówi mi: „Jakże dobrze być reporterem, to jest życie! Podróżować po całym świecie, widzieć i rozmawiać z najpiękniejszymi kobietami, być gościem mężów stanu, zawsze na pierwszym miejscu gdzie się coś dzieje, a przy tym jeszcze zarabiać”.
Tym, którzy tak mówią, nic nie odpowiadam. Nie uwierzą mi gdy powiem, że podmiejski świerkowy las jest co najmniej równie interesujący, jak cuda wielkiego świata. Nie przekonam ich, że zdjęcie małej praktykantki z kwiaciarni naprzeciw sprawi mi więcej radości od wskazywanych „najpiękniejszych kobiet świata”. Z kolei mężowie stanu i inne osobistości widziane z bliska wyglądają na ogół mniej interesująco. Niejeden „mały człowiek” jest dużo ciekawszy. Wielki świat, mały świat… to pojęcia, które w ogóle nie istnieją. Wielki lub mały jest tylko człowiek, który na to patrzy.
Podstawy rzemiosła fotografii są zwykle prostsze niż to się wydaje zawodowcom. Każdy może się ich wyuczyć. Jednak nie same rzemiosło czyni fotografika. Do tego potrzebny jest wzrok, który chce i potrafi widzieć, pragnie piękna, ale jednocześnie nie odwraca się w zetknięciu ze smutkiem i złem. Należy to uzupełnić wieczną ciekawością bliźnich i bliskich, a także dodać do tego zamiłowanie do myślowych i uczuciowych wędrówek oraz dążność do odkrycia tego, co kryje się za fasadą spraw i ludzi.
Duże znaczenie ma także tęsknota za doskonałością i pięknem. Często może wydawać się inaczej – piękno jest wszędzie. Każdemu się ukazuje w innej postaci. Czeka za oknem, za najbliższym rogiem ulicy lub w oku bliźniego. Siedzi z nami w odrzutowym samolocie lub przemyka przed mokrymi od deszczu szybami samochodu. Błyszczy w załamujących się przy brzegu falach, promieniuje w galopie dumnego konia lub pachnie z rozwianych włosów ukochanej. Piękno i życie są wszędzie i wszędzie są obrazy, które już jutro zbledną.
Jedynie błona fotograficzna w aparacie jest zdolna ukochane przez nas piękno zaczarować i utrwalić.
Korzystając z czasu, korzystajcie z możliwości – zanim wszystko przeminie.
Benno Wundshammer – Fotografia dla wszystkich – Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1989

piątek, 26 marca 2010

czwartek, 25 marca 2010

staruszek świat




S t ary a l e j ary

niedziela, 21 marca 2010

Ich troje

Jeszcze zostało mi trochę zdjęć z mojego albumu. Tak że spoko jeszcze was tym pomęczę :):):)

środa, 3 marca 2010

a z dziadkami robią co chcą









i moje ulubione zdjęcie