czwartek, 1 kwietnia 2010

Viktoria



Wiem, że było ale tu chciałem pokazać, że często jeżdżę kilka razy do danego motywu, aby zrobić zdjątko, które mnie zadowoli. I nigdy nie zdarzyło mi się trafić na takie same warunki. Zawsze coś jest inaczej. Chociaż czasami trafi się na idealne warunki za pierwszym razem tak jak w poście Zimo wróć ale w grudniu. Ale czasami to sporo trzeba się najeździć. Tu dolne byłoby super gdyby nie zaświetlenie (wina-cecha aparatu) góry kadru. No cóż musi być foto z błędem, bo stóg już poległ i innego foto nie budziet

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

I na tym polega urok świata - wszystko się zmienia.