środa, 13 lutego 2013

Warsztaty fotograficzne

Miałem ostatnio przyjemność uczestniczyć w warsztatach fotograficznych w Karsznicach w skansenie kolejowym. Było super. Nie spodziewałem się, że jest tylu fotografujących w Zduńskiej Woli i okolicach. Poza tym pierwszy raz miałem możliwość pracy z modelkami. Sporo zdjęć zmarnowałem. Głównie przez błędy w naświetlaniu, ale również przez brak doświadczenia w takiej fotografii. Jednak bardzo dobrze się bawiłem. Od dawna fotografia nie sprawiła mi takiej radochy.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

No i oczywiście my, wielbiciele fotografii analogowej, dziękujemy Panie Marku za cudne porady i chęć pomocy.

ml pisze...

Bardzo mi miło :) Jeśli się dobrze domyślam, to mam nadzieję, że ten słodziak z dużymi oczami będzie dalej obfotografowany :) (oczywiście na kliszy) :)

Anonimowy pisze...

A jeszcze tak niedawno ktoś tu narzekał na "skostnienie" :))) Nowe bodźce, nowe spojrzenie - ja nie wiem, czy to wytrzymam... Może być "lepiej"??? Bo dla mnie już jest po mistrzowsku! ;)
Portrety takie, że też bym chciała swój - choć bardzo nie lubię mojej facjaty na zdjęciach.
Podziwiam...
Pozdrawiam serdecznie :)

ml pisze...

w sumie to nie powinienem narzekać :) Na dwie klisze jedenaście w miarę zdjęć o nie jest źle. Jeśli nie licząc tego, że najlepsze spieprzyłem kadrowo :)

Anonimowy pisze...

Nie powinieneś :)

ml pisze...

:)