piątek, 15 lipca 2011

Wakacje nad morzem

Zabranie aparatu na plaże skutkuje takimi oto zdjęciami. Dodatkowo można go zapiaszczyć. Absolutnie nie polecam. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że byłem już dość mocno poparzony słońcem. Stwierdziłem, że w ogóle mnie nie rajcuje robienie zdjęć na wakacjach. Do tego wystarczy Sony Ericsson. Może dlatego też, że dzieciaki mi wyrosły i zabrakło mi moich ulubionych modelek. Pewnie tak. Zresztą to pierwsze wczasy bez nich. Muszę to niestety wyartykułować. Wakacje bez moich córek to kicha totalna. Tylko się upić :( Te foty to gnioty bez dwóch zdań, "P" nie patrzcie na nie.









Brak komentarzy: