wtorek, 24 sierpnia 2010

wycieczka zakładowa z sixem



















i dwa zdjęcia, które mogły być najlepsze a które spartoliłem



6 komentarzy:

Made by Wera pisze...

W Krakowie się było, jak dobrze widzę :P
Dwa ostatnie i tak są super :)

ml pisze...

było się, było :)) ale tylko na zwiedzanie Wawelu a że przyjechaliśmy z 40 min przed czasem skoczyłem z Basią (my wife) na Rynek Główny - Adasia pozdrowić. Resztę czasu byliśmy w Krynicy na festiwalu Jana Kiepury. Tak nam się spodobało, że w przyszłym roku też będziemy celować w ten festiwal. Zachęcam i polecam. No i Bogusław Kaczyński super się trzyma, doszedł do niezłej formy :-)

chasyd pisze...

Super zdjęcia gościu!!!!

Made by Wera pisze...

Rozgrzeszam. ;) No to cieszę się, że się dobrze bawiliście! :)

Anonimowy pisze...

A na czwartym to nie Gienek??? /podobny bardzo/

ml pisze...

tak, to ten Wielki Gienek