środa, 1 października 2014

A pies Ci mordę lizał

A taki to wpadł mi pomysł do głowy, żeby pochylić się nad polskimi powiedzonkami, przysłowiami, sentencjami. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziś w roli głównej Alfred Hitchcock, Quentin Terrentino, Romek Polański, Jurek Gruza czyli Dorcus Paralellopipedus :) Nawiązanie do genialnych reżyserów tylko dlatego, że czasem gdzieś tam wplatali się w kadry :) :)

8 komentarzy:

Unknown pisze...

Wyraz akceptacji i oddania, więc może warto ocieplić powiedzenie i nie traktować jak złorzeczenie?

Julia K pisze...

czyżby w ten kadr wplątał się Quentin Terrentino ? ;)))))

ml pisze...

Krzysztof fajne spojrzenie :-) Julka sam Quentin :-)

Julia K pisze...

:))) fajnie się śmieje ten Quentin

ml pisze...

Quentin uwielbia się śmiać :-)

Julia K pisze...

Oooo to mam z nim wiele wspólnego :D
(nie licząc psa, co mi co ranek próbuje dać buziaka) ;)))

Emma Ernst pisze...

Widać, że pies to stary wyga, zaprawiony w sprawach tego świata ;-)

Ina pisze...

W sumie... Dobrze, że lizał, a nie gryzł;)