sobota, 4 czerwca 2011

Harvester i Forwarder czyli Grzesiek i Mariusz

Harvester to maszyna z głowicą ścinkową. Maszyna ta ścina drzewa, okrzesuje z gałęzi i tnie na odpowiednie wymiary. Wszystkim steruje komputer, który mierzy średnicę, długość wałków, masę drewna. Oczywiście głowicą jak i całą maszyną operuje człowiek. Grzesiu pracuje od niedawna na tej maszynie. Harvester zastępuje chyba z 20 osób.
Forwarder to maszyna służąca tylko do zrywki drewna. To co wytnie i potnie harvester forwarder musi zerwać do drogi wywozowej. Każda z tych maszyn kosztuje majątek. Powiem tylko, że opona do nich kosztuje min. 8000 zł. Myślę, że w operowaniu dżojstikami chłopaki reprezentują mistrzostwo świata. Zresztą nie każdy się nadaje do tej pracy. Kurs na operatora Harvestera kosztuje ok. 15 tysiaków. Przed kursem badana jest sprawność manualna kandydatów oraz koordynacja na specjalnych symulatorach. Po prostu kosmos.




















5 komentarzy:

chasyd pisze...

Wszytkie wszytkie są super. Jakość, kadry... Szacun

TOMTE pisze...

Fajna sesja Marku. Szczególnie podoba mi się 2 i 6 zdjęcie. Wydaje mi się, że na tych zdjęciach chłopaki są najbardziej wyluzowani. Jeszcze 8. Wszystkie wg mnie najlepsze kompozycyjnie.

Made by Wera pisze...

Baaardzo, te maszyny z tyłu kojarzą mi się w Wojną Światów :) Fajny temat, bardzo fajnie podany.

www.adambencal.com pisze...

Witam! Jak to miło spotkać bratnią duszę! :) Zdecydowanie moje klimaty. Światło do portretu w lesie jest cholernie trudne. Zdjęcia z duszą. Będę tu zaglądał. Pozdrawiam serdecznie!!! Darz Bór :)

www.adambencal.com pisze...

Może nie na temat posta ale napiszę tutaj autor będzie wiedział o co chodzi :) To jest Trzcińsko na Dolnym Śląsku w Rudawach Janowickich.Pracuję w RDLP Wrocław jednostkę napisze Ci na priv tylko nie mogę znaleźć Twojego maila. Pozdrawiam!