środa, 7 lipca 2010

Sean Connery


kilka kroków od Manufaktury jest centrum biedy. Spotkałem go na klatce schodowej. Po chwili rozmowy zgodził się na zdjęcie. Ale już czułem na sobie ciekawski wzrok jago kumpli i usłyszałem tylko „robi zdjęcia”. Wolałem tam dłużej nie drażnić chłopaków, tym bardziej, że fest śmierdziało.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ano faktycznie, podobieństwo jest :-)