Pamiętacie nasz pierwszy plener? Wtedy byliśmy w Jasionnej chyba tylko z Tomkiem bez Marcina. Udało mi się cyknąć na tym pleneru jedynie dwie foty. Pierwsza to osławiona za sprawą bezdomnej Jasionna. A to jest druga fota wtedy strzelona, czyli dopełniające 50%. Zdjęcie zrobione w miejscowości Warta. To miasteczko zawsze będzie mi się kojarzyć z wysokimi płotami, pełnymi bramami. Takimi parkanami, zza których nic nie widać. Tak jakby każda rodzina chciała się odciąć od reszty. Nawet jak robiłem to zdjęcie to właściciel posesji już do mnie leciał z pyskiem i z pretensjami. Strasznie smutne to miastko.
2 komentarze:
Ty sklerotyku przeciez Marcin tez tam Byl jechaliśmy wtedy jego autem z Jasionnej i Kalinowej :). Ja jestem przkonany że można tam jeszcze coś ciekawgo zrobić ale ta uliczka była rzeczywiście smutna.... A ja Ci nie zapomnę jak mi powiedziałeś jakie to ja plenery organizuję aż dwa zdjecia zrobiłeś:)
a bo Marcin jest taki niepozorny, że zapomniałem o nim. No co ty, przecież to tylko żart był :)
Prześlij komentarz